,,Czasami
czytam ulubione książki od tyłu. Zaczynam od ostatniego rozdziału
i przesuwam się ku początkowi. W ten sposób bohaterowie przechodzą
od nadziei do rozpaczy, od samoświadomości do zwątpienia. W
romansach pary zaczynają jako kochankowie, a kończą jako dwoje
obcych sobie ludzi. Książki o dorastaniu stają się powieściami
o utracie sensu w życiu. Ożywają ulubieni bohaterowie''
Czasami zdarza mi się, że trafiam na
bardzo dobrą książkę, po której nachodzi mnie na przemyślenia.
Właśnie jedną z nich jest ,,Ponad wszystko'' Nicoli Yoon. Dostałam
ją w prezencie urodzinowym od siostry i przyznam, że to jeden z
najlepszych prezentów. Zresztą otrzymanie książki dla takiego
mola książkowego jak ja to coś megaaa super! Opowieść podbiła
moje serduszko całkowicie, …a dlaczego?
,,Miłość.
Miłość
doprowadza ludzi do szaleństwa.
Utrata
miłości doprowadza ludzi do szaleństwa''
Zacznijmy więc od przedstawienia
głównej bohaterki – Madeline Whittier, nastoletniej dziewczyny,
która od dziecka ma ,,alergię na cały świat''. Wyobraźcie sobie,
że przez całe życie nie możecie wyjść z domu, dotknąć i
poczuć prawdziwej natury, po prostu nic, bo to mogłoby skończyć
się tragicznie. Jedyne co robi, więc Maddy jest nałogowe czytanie
książek (nawet po kilka razy!), granie w scrabble z mamą, nauka w
domu. Ten schemat zajęć towarzyszy jej od zawsze, dopóki nie
wprowadzają się nowi sąsiedzi. I tutaj zaczyna się wszystko
przewracać, dziewczyna poznaje chłopaka – Olly'ego, pomiędzy
nimi w bardzo krótkim czasie kwitnie romans. Zapowiada sie kolorowo,
prawda? Otóż nie wiadomo, bo przecież choroba Maddy jest
nieuleczalna, ale czego nie robi się dla własnych pragnień czy
nawet marzeń?
,,-
Każdy człowiek uważa się za wyjątkową istotę – mówi Olly.
- Każdy z nas jest płatkiem śniegu, niepowtarzalnym i
skomplikowanym...''
,,Wszystko
niesie z sobą pewne ryzyko. Nierobienie niczego też jest
ryzykowane. Decyzja należy do ciebie''
Razem z nastolatką przeżywamy jej
najskrytsze uczucia, pragnienia, emocje, które zostały naprawdę
świetnie dopracowane w tej książce. Dosłownie momentami czułam,
jakbym była samą Maddy. Cieżko było mi sobie wyobrazić pewne
wydarzenia, bo z tym, z czym boryka się dziewczyna, no cóż trzeba
to po prostu przeżyć.
Dodatkowo mogę powiedzieć, że nie
zabraknie w powieści wielu mądrych stwierdzeń, niewątpliwie
skierują wasze myśli na przemyślenia. Całość została ciekawie
skomponowana, mówię tutaj o wplecionych cytatach z innych książek
czy chociażby o rysunkach, mających na celu pobudzenie naszej
wyobraźni. Przeplatająca się nadzieja i jej brak, a także radość
czy mijajacy się z nią gniew, idealnie powodują, że nie zabraknie
wielu emocjonujących chwil.
,,Życie
to dar. Nie zapomnij, żeby żyć''
,,Miłość
to straszna rzecz, a jej utrata jest jeszcze straszniejsza. Miłość
to straszna rzecz''
Myślę, że ta powieść pozostanie
jeszcze długo na mojej liście ulubionych książek. Mogę rzec, że
polecam ją każdemu. Ahh i te zawarte w niej cytaty! Na pewno także
was poruszą. Zapewniam, że szybko ją pochłoniecie, mi zajęło to
niecały dzień :)
,,...Dziwnie
jest tęsknić za czymś, czego się nigdy nie miało, a przynajmniej
nie pamięta''
Okładka 4/5
Całość 5/5